Próbka Head&Shoulders z everydayme.pl
Hej, dzisiaj pod lupę bierzemy kolejną próbkę ze strony everydayme, jest nią saszetka szamponu z firmy Head&Shoulders.
Przesyłka wyglądała tak:
Przesyłka wyglądała tak:
Natomiast w kopercie znajdował się pakiet-ulotka, saszetka szamponu oraz dwa paski testowe.
Zestaw ten został do mnie wysłany 29.02.2016, u mnie był 07.03.2016 natomiast testowanie zaczęłam 08.03.2016.
Co do samego szamponu to na stronie producenta nie znalazłam żadnych informacji i obietnic jednak z ulotki możemy dowiedzieć się, że jest to wariant z kolekcji Fresh&Clean czyli szampon eliminuje łupież oraz ma świeży, długo utrzymujący się zapach.
Moja opinia co do tego produktu:
Zaczynając test borykałam się z naprawdę dużym problemem łupieżu i to już od dłuższego czasu. Stosowałam różne szampony, drogeryjne jak i te, które możemy zakupić w aptekach-tańsze i droższe wersje-nic nie pomagało. Oczywiście razem z łupieżem występowało swędzenie skóry głowy więc było to naprawdę uciążliwe.
Kiedy w mojej skrzynce na listy pojawiła się koperta od strony Everydayme to szczerze przyznam, że niezbyt byłam pozytywnie nastawiona, wręcz od razu stwierdziłam, ze skoro apteczne szampony nic nie pomogły to co może zdziałać Head&Shoulders?
Oczywiście się myliłam.
Już po pierwszym myciu nastąpiła poprawa-świąd trochę ustąpił, jednak sam łupież nadal się utrzymywał. Postanowiłam, że jedna próbka nie pomoże więc już następnego dnia zakupiłam pełną wersję tego produktu i używałam go przez ponad miesiąc.
Co do samego produktu to konsystencja jest okej, nie jest ona ani za rzadka ani za gęsta, jedyne do czego mogę się trochę przyczepić to sam zapach. Faktycznie jest on bardzo świeży i bardzo długo się utrzymuje na włosach.
Działanie szamponu oceniam na 6+. Po miesiącu jest widoczny efekt, skóra głowy nie swędzi a łupież ustąpił.
Jestem pozytywnie zaskoczona tym produktem i z pewnością będę kupować kolejne butelki.
Oczywiście przypominam, że próbkę otrzymałam ze strony Everydayme na której aktualnie można również zamówić również próbkę płynu do naczyń Fairy.
A czy Wy korzystaliście z tej strony? Czy również używaliście tego produktu? Dajcie znać w komentarzach. :)
M.






Komentarze
Prześlij komentarz
Cześć! Miło, że zajrzałeś/aś na mojego bloga. Zostaw po sobie ślad. :)