Najlepszy środek na przypalenia!

Witajcie! w pierwszej recenzji chciałabym Wam przedstawić perełkę którą znalazł dla mnie mój mężczyzna :)

Ale zacznijmy od początku.
Kilka miesięcy temu bo chyba w grudniu poskarżyłam się mojemu lubemu, że mam wielki problem z blachami z piekarnika, które wyglądały wręcz tragicznie i już się zastanawiałam nad zakupem nowych w akcie desperacji. Próbowałam wielu sposobów doczyszczenia ich soda+kwasek+woda (o tej mieszance opowiem w innym poście ponieważ jest cudeńkiem do usuwania wielu plam aczkolwiek jak już wspomniałam z tym problemem sobie nie poradziła), normalne czyszczenie a wręcz szorowanie szczotkami też nie przynosiło żadnych skutków, jednak mój wspaniały chłopak stwierdził, że mam jeszcze poczekać z zakupem nowych blach, że jeszcze popyta w hurtowniach z środami czystości czy mają coś co by się nadawało. Jako, że mój luby przebywa aktualnie w innym mieście niż ja to tak naprawdę o tym, że ma dla mnie perełkę to się dowiedziałam w połowie grudnia kiedy to do mnie przyjechał. Opowiedział wtedy jak to było z zakupem tego płynu, otóż jego znajomy prowadzi z żoną hurtownię właśnie z środkami czystości+chemią profesjonalną tak więc pojechał do nich i opowiedział im o moim problemie. Małżeństwo spojrzało na siebie i zgodnie zaprowadzili go do regału z środkami firmy Clinex mówiąc, że to na pewno da sobie radę.
Właśnie w ten sposób to cudo wpadło w moje "łapki". :) Oczywiście na początku nie byłam zbyt pozytywnie nastawiona ponieważ stwierdziłam, że to kolejny środek który nic nie pomoże, jednak się myliłam.
Postanowiłam, że całej operacji dokonam wieczorem przed pójściem spać. 
Jako, że już wszyscy domownicy się umyli to postanowiłam, że spryskam blachę w wannie i zostawię ją na noc.
Rano, kiedy wstałam szczerze mówiąc przeżyłam szok! Postanowiłam, że spłuczę preparat i ocenię co się zadziało, otóż po spłukaniu zauważyłam, że większa część spalonego brudu po prostu znikła! Bez szorowania, bez nawet muśnięcia gąbką czy czymkolwiek! 
Wieczorem postanowiłam, że ponowię próbę żeby blacha wyglądała jeszcze lepiej. Co prawda znowu nie wszystko zeszło ale wystarczyło kilka takich kuracji i teraz cieszę się czystymi blachami których tak jak już wspominałam-nawet nie musiałam dotknąć. Uwierzcie mi na słowo, że wyglądały naprawdę strasznie zanim się za nie zabrałam...(aż wstyd przyznać..)

Ale przejdźmy do tego o czym tak bardzo się rozpisałam. 
Z pełnym zadowoleniem przedstawiam Wam...

Clinex Grill-Płyn do mycia grilli i pierkarników.

Oto kilka słów od producenta:
Właściwości: "Preparat o bardzo silnym działaniu do samoczynnego usuwania zapieczonego tłuszczu,zadymień"...
Zastosowanie: "Środek zalecany do skutecznego czyszczenia grilli, piekarników, rożna, rusztów oraz płyt grzewczych, kuchenek gazowych, patelnia,komór wędzarniczych, szyb kominkowych itp."

Moje zdanie:
Całkowicie zgadzam się z tym, że jest skuteczny i nadaje się do wielu rzeczy. Jako, że jestem kucharzem to w pracy sprawdziłam go na piekarniku który okres świeżości już dawno miał za sobą, wielokrotnie próbowaliśmy go myć ale nic nie dawało rady. Clinex poradził sobie znakomicie! Całe wnętrze wymyliśmy oraz ruszty które były w środku, co prawda tutaj musieliśmy wziąć do pomocy gąbki ale i tak poszło bardzo sprawnie i z tego co wiem to kilka współpracowników zamówiło sobie ten produkt do domu.

Pewnie zastanawiacie się ile takie cudo kosztuje. Trudno mi odpowiedzieć ponieważ luby nie był w stanie mi podać konkretnej ceny ponieważ zakupił jeszcze kilka rzeczy, aczkolwiek w internecie można znaleźć ten produkt już za 14 zł a butelka jest ogromna bo ma aż 1l!

Na koniec tej notki chciałabym tylko przestrzec Was.
Jeżeli będziecie używali tego środka to zaopatrzcie się również w odpowiednią odzież ochronną tj. rękawiczki, coś co zabezpieczy waszą twarz, ponieważ środek powoduje poważne oparzenia skóry oraz oczu. Pamiętajcie też, żeby nie wdychać rozpylanej cieczy. Oczywiście należy pamiętać, że trzeba czytać etykiety zanim się coś zastosuje. 

Podsumowanie:

Cudo, cudo, cudeńko. Tyle mi się nasuwa na myśl o tym produkcie, z pewnością wypróbuję go do czyszczenia rusztu grilla po zimowej przerwie.

Moja ocena:

10/10

Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie! Do zobaczenia następnym razem, mam nadzieję, że przy poście który będzie równie pozytywny jak ten ponieważ jak każdy nie lubię bubli.

M. 

Komentarze

Popularne posty